English info

3 najdłużej urzędujących CFO w spółkach WIG 20

Autor: Tomasz Hałaj

Data: 25 czerwca 2012

Co sprawia, że tak długo pracują w jednej spółce? Wynagrodzenie, lojalność, duże możliwości rozwoju i ambicje zawodowe? O to musielibyśmy zapytać ich samych. Oczywiste jest jedno: obecne czasy niepewności na rynkach finansowych i fala kryzysów nie sprzyjają w zarządzaniu środkami pieniężnymi jednych z największych spółek giełdowych w Polsce. Wieloletnie doświadczenie przedstawianych dyrektorów finansowych, praktyka oraz znajomość spółek niemalże „na wylot” sprawia, że pomimo trudnych czasów wciąż odnoszą oni sukcesy.

Renata Bojdo

1. Renata Bojdo

Związana już od 1993 roku z rzeszowską firmą, która specjalizuje się przede wszystkim w produkcji i rozwoju oprogramowania – Asseco Poland S.A. Początkowo pracowała na stanowisku referenta, natomiast 2 lata później objęła funkcję Głównej Księgowej spółki. Jej ambicja i pracowitość na tym nie poprzestały. W 2002 roku została Dyrektorem Finansowym spółki, a w okresie 2004-2007 była członkiem zarządu (d. COMP Rzeszów), odpowiadając w dalszym ciągu za księgowość i finanse. Na Wiceprezesa Zarządu została wybrana w 2009 roku, zastępując Piotra Jeleńskiego i pełniła tę funkcję do końca maja bieżącego roku. Z niewyjaśnionych przyczyn złożyła rezygnację z tego stanowiska i od czerwca nowym wiceprezesem jest Rafał Kozłowski. Doświadczona Renata Bojdo w dalszym ciągu pozostanie Chief Financial Officer Asseco Poland S.A. W ostatnim roku rzeszowska spółka osiągnęła wyniki finansowe, które przekroczyły wszelkie oczekiwania. Rekordowe przychody liczące 4,96 mld zł wzrosły aż o 53,2% w stosunku do roku 2010. Zysk netto spółki w pierwszym kwartale 2012 roku wyniósł 105 mln zł, w porównaniu z pierwszym kwartałem ubiegłego roku wzrósł o 8%. Takie pozytywne i obiecujące wyniki to niewątpliwie zasługa również Dyrektora Finansowego spółki – Renaty Bojdo. Jej wiedza, doświadczenie i znajomość pzedsiębiorstwa zdecydowanie przyczyniają się do jego sukcesów. Warto również zaznaczyć, że CFO Asseco S.A. znalazła się na liście najlepiej zarabiających pań w polskich spółkach giełdowych w 2011 roku, którą przygotował „Parkiet”. Jej wynagrodzenie w 2011 roku szacowane było na milion złotych.

2. Erez Boniel

Czołowy deweloper w Europie Środkowej, Wschodniej I Południowej – Globe Trade Centre S.A. Grupa kapitałowa na rynku istnieje już 18 lat, a absolwent studiów menadżerskich MBA, posiadacz tytułu biegłego rewidenta C.P.A. – Erez Boniel jest Dyrektorem Finansowym i członkiem zarządu GTC prawie od początku istnienia spółki – 15 lat. Takie kwalifikacje i wieloletni staż w spółce przekładają się na wyniki finansowe. Spółka w 2009 roku powiększyła swoje przychody operacyjne aż o 36,5%. 2011r. wyglądał nieco gorzej, bowiem przychody liczyły 129 mln EURO i w porównaniu z rokiem 2010 wzrosły jedynie o 4%. Na koniec ubiegłego roku CFO Globe Trade Centre S.A. poinformował, że spółka może pochwalić się własnością ok. 580 tys. mkw. Z kolei w marcu tego roku oznajmił, iż powierzchnia ta ma powiększyć się aż do 718 356 mkw. w związku z dokończeniem prac nad biurową inwestycją Platinum V w Warszawie, która w chwili obecnej jest wynajęta w 70%, a także bułgarskiej Galerii Burgas. Duży zastrzyk środków pieniężnych pomoże spółce w rozpoczęciu kolejnych dużych inwestycji. CFO GTC S.A. nie próżnuje i cały czas szuka źródeł finansowania. Boniel poinformował media, iż w najbliższym czasie pragnie skupić się na budowie kolejnych galerii handlowych w Białołęce i Wilanowie. Ciągłe inwestycje i innowacje to warunek przyszłego rozwoju przedsiębiorstwa. Dyrektor Finansowy Globe Trade Centre S.A. na pewno w to wierzy. 7 marca 2012 roku nabył on 6000 akcji GTC S.A. po średniej cenie 6,90zł za akcję.

3. Mariusz Machajewski

Swoja przygodę z Lotosem S.A rozpoczął już 1997r. Wtedy bowiem była to jeszcze Rafineria Gdańska S.A.  Funkcję Dyrektora ds. Ekonomiczno -Finansowych objął w połowie 2002 roku, a 4 lata później został Wiceprezesem Zarządu Grupy Lotos. Mariusz Machajweski został wyróżniony tytułem Dyrektora Finansowego 2009 roku. Jest to coroczny ogólnopolski konkurs, w którym ocenia się skuteczność, efektywność i profesjonalizm zarządzających finansami spółek.  CFO grupy Lotos skupił na sobie uwagę bardzo skutecznym pozyskaniem źródeł finansowania na Program 10+. Inwestycja została sfinalizowana w marcu ubiegłego roku i poprzez nowe, zaawansowane technologicznie instalacje ma zwiększyć przede wszystkim efektywność przetwórstwa surowców np. z 6mln ton ropy naftowej do 10,5 mln ton. Jak można przeczytać na oficjalnej stronie spółki, jest to największe przedsięwzięcie w polskiej gospodarce w latach 1990-2010r., a jej wartość szacowana jest na 5,5 mld zł. Mariusz Machajewski zapytany przez reportera Puls Biznesu, czy będzie problemem spłata zobowiązań zaciągniętych na tę inwestycję, odpowiada: „Spłacanie kredytów, które zostały zaciągnięte na inwestycje to jest przyjemność, a nie problem”. Potwierdzeniem tej tezy są wyniki finansowe spółki za 2011r., z których wynika wzrost przychodów ze sprzedaży o 49% i zysku operacyjnego o 2%. W pierwszym kwartale bieżącego roku w porównaniu do początkowych 3 miesięcy ubiegłego roku zysk operacyjny spadł o 118 280zł, zaś w przeciągu ostatniego miesiąca ceny akcji  Lotosu spadły o 14%. Czy Spółka powinna zacząć się obawiać? Z takim Dyrektorem Finansowym z pewnością nie.