Data: 30 lipca 2014
Rekomendacja S to dokument wydany na podstawie artykułu 137 pkt. 5 z dnia 29.08.1997 o Prawie Bankowym. Stanowi on zbiór norm oraz zasad, które dotyczą dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytów zabezpieczonych hipotecznie. Wydanie zmian w Rekomendacji S, wyniknęło z rozwoju akcji kredytowych oraz wniosków jakie wynikają z finansowego kryzysu, który dotknął światową gospodarkę w ostatnich latach. Podstawą tego kryzysu było między innymi nadmierne rozluźnienie standardów kredytowych w obszarze kredytów mieszkaniowych oraz nadmierne zadłużenie części gospodarstw domowych.
W Rekomendacji, uwzględnione zostały zalecenia Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego, Narodowego Banku Polskiego, Bazylejskiego Komitetu ds. Nadzoru bankowego oraz innych organizacji, które odpowiedzialne są za stabilność systemu finansowego w skali międzynarodowej.
Celem Rekomendacji jest zapewnienie wysokiej jakości bankowych portfeli kredytowych. Rozwiązania które zostały przyjęte, pozwalają stworzyć solidne fundamenty, które rozwijają rynek dłużnych instrumentów opartych o jednakowe mieszkaniowe portfele kredytów. Aby to się udało należy między innymi utrzymać odpowiednie parametry tych kredytów, poprzez walutę, okres kredytowania, LTV (loan to value) oraz DTI.
Konieczność podjęcia tych działań, wynika z tego, że banki prowadząc działalność często nie są w stanie samodzielnie określić ryzyka systemowego wynikającego z ich działań. Naturalne stało się, że strategie działania prowadzone przez banki obejmują zazwyczaj średnie bądź nawet krótkie okresy. Opracowywane są z punktu widzenia celów krótkoterminowych określonej instytucji, natomiast nie spojrzenia długoterminowego i globalnego.
Wszystkie wprowadzone punkty Rekomendacji S dotyczą ekspozycji kredytowych, które zabezpieczone są hipotecznie, a dotyczą następujących obszarów:
Poszczególne rekomendacje wskazywane są przez Komisję Nadzoru Finansowego. Dotyczą szczególnie lepszego sposobu, w jaki można prowadzić działalność przez bank, w przypadkach, kiedy przepisy prawne nie regulują tego w ogóle bądź robią to ale w sposób jaki nie jest określony. Muszą natomiast zachodzić istotne przesłanki do ukształtowania dobrej praktyki rynkowej, działającej w obszarze ekspozycji kredytowej, które zabezpieczone są hipotecznie.
Rekomendacja 7 z puli Rekomendacji S, która weszła w życie od stycznia 2014 roku, dotyczy okresu spłaty całego kredytu. Bank, powinien zalecać klientom detalicznym maksymalny okres spłaty, który nie przekroczy 25-ciu lat, a w przypadku, kiedy klient podjąłby decyzję o dłuższym okresie spłaty, bank nie powinien udzielić kredytu, który przekroczyłby okres spłaty 35 lat. Wydłużony okres kredytowania, powoduje znaczący wzrost ryzyka zarówno po stronie klienta jak i banku. Można również zauważyć silny wzrost łącznych kosztów, które poniesione zostaną przez kredytobiorców.
Ważny jest fakt, że uzyskany poprzez wydłużenie okresu spłaty kredytu wzrost zdolności kredytowej klienta bądź obniżenie wysokości raty są niewielkie porównując je do wzrostu kosztów obsługi, jak również skali ryzyka które jest podejmowane. Dlatego właśnie bank powinien zalecać spłatę kredytu w ciągu 25-ciu lat.
Jeśli przewidywany okres spłaty przekracza 30 lat, bank powinien w procesie kredytowym przyjmować okres spłaty 30 lat. Przy ustaleniu z kredytobiorcą okresu spłaty, bank powinien uwzględnić zdolność klienta do zarabiania przez cały okres kredytowania, a w szczególności wziąć pod uwagę, czas, w którym klient będzie w wieku emerytalnym. Jednocześnie wydłużenie okresu kredytowego powyżej zalecanego okresu 25-ciu lat, nie powoduje zwiększenia zdolności kredytowej!
Inną ważną rekomendacją, która weszła w życie od 1 lipca jest Rekomendacja 6. Dotyczy ona konieczności udzielania przez bank klientom detalicznym, kredytów zabezpieczonych hipotecznie wyłącznie w walucie, w której uzyskują dochodów. Bank powinien wyeliminować ryzyko walutowe klienta detalicznego, przez pełną zdolność kredytową w walucie ekspozycji oraz przychodów klienta, z których będzie spłacany kredyt. W przypadku, gdy klient uzyskuje dochody w różnych walutach, bank powinien, zapewnić zgodność waluty, w której kredytobiorca otrzymuje najwyższy dochód.
Kredyty walutowe powinny być zatem udzielane wyłącznie, klientom, którzy uzyskują trwałe dochody w walucie obcej. Wprowadzenie w życie tych zapisów eliminuje w praktyce i tak już ubogą ofertę kredytów w EUR, CHF, czy USD.
Mając na uwadze zalecenia KNF zawarte w rekomendacjach, banki które udzielają kredytów w walutach wymagają przedstawienia raportu BIK z zagranicy, który samodzielnie trzeba dostarczyć do banku. Dodatkowo banki we własnym zakresie sprawdzają BIK w Polsce. Swoją historię kredytową czy to za granicą czy w Polsce możemy sprawdzić samodzielnie. W interpretacji polskiego raportu kredytowego może nam pomóc portal Analizator BIK – platforma współfinansowana jest ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Dzięki najnowszej technologii zeskanowany raport przetwarza on na dokument, który jest zrozumiały i przejrzysty nawet dla laika finansowego. Dodatkowo Analizator BIK przy współpracy z doświadczonymi doradcami pomoże uzyskać nam odpowiedzi na nurtujące nas pytania dotyczące naszego portfela zobowiązań, w tym jego optymalizacji i możliwości refinansowania.
W historii zdarzały się ciekawe przypadki wycofania się KNFu z wprowadzanych ograniczeń systemu bankowego. Nawet w 2014 roku Komisja obserwując słabnącą akcję kredytową usunął niektóre zapisy Rekomendacji. W szczególności zmiany dotyczyły sposobu liczenia zdolności kredytowej. Poprzez zapisy o maksymalnym zadłużeniu w gospodarstwie domowym, zdolności kredytowe społeczeństwa zostały mocno ograniczone, a wraz z nimi – akcja kredytowa.
Obecnie banki nie mają odgórnie narzuconego limity DTI i same decydują o maksymalnym obciążeniu budżetu przyszłych kredytobiorców. Wzrost akcji kredytowej po tym zabiegu był zauważalny już po pierwszym kwartale bieżącego roku, co udowodniło, że ciągłe przykręcanie śruby i narzucanie ograniczeń pod przykrywką dbania o klientów banków nie zawsze wychodzi na dobre zarówno bankom, ale i gospodarce.
Rekomendacja S wpisuje się znakomicie w dotychczasowy obraz rekomandacji wydwanych przez KNF. Mimo iż wprowadzona w obecnej formie została zbyt późno, bo po kryzysie, porządkuje tematykę związaną z ekspozycją na ryzyko kredytowe i poprzez swoje zapisy może ograniczyć powtórzenie się bankowych błędów z boomu kredytowego w przyszłości.