Data: 30 maja 2014
Lubimy narzekać. Wysokie podatki, biurokracja, kryzys – wiele osób tak określa warunki gospodarcze, które panują w naszym kraju. Czy jednak jest aż tak źle? Czy w naszym kraju tak trudno jest rozpocząć i z sukcesem prowadzić własne przedsięwzięcie biznesowe? Przedsiębiorczość to też umiejętność szybkiej adaptacji do zmieniającego się rynku. Zawsze znajdzie się wiele wymówek, które oddalają Cię od decyzji o otworzeniu własnej firmy.
Pomysł na biznes przez wiele osób uważany jest za kluczowy element w rozwoju własnego przedsięwzięcia. Pracując w Akademickich Inkubatorach Przedsiębiorczości, często słyszę: „Marzę o tym, aby otworzyć własny biznes, ale nie mam pomysłu”. Osoby, które myślą o założeniu własnej firmy, często szukają koncepcji unikalnych, abstrakcyjnych, czy takich, których nikt wcześniej nie zrealizował. Prowadzenie innowacyjnego przedsięwzięcia biznesowego wiąże się często z dużymi kosztami, których może wymagać edukacja rynku na temat naszego rozwiązania. Pierwsze kroki w biznesie warto stawiać w biznesach prostych, ale mogących dać nam wiele doświadczenia. Kamil Adamczyk, założyciel startupu Intelclinic, swoje pierwsze startupowe kroki stawiał, prowadząc firmę zajmującą się świadczeniem korepetycji. Co powstrzymuje Ciebie przed otworzeniem prostej firmy handlowej czy agencji korepetycji?
Otworzenie działalności potencjalnie wydaje się żmudnym i czasochłonnym procesem. Warto jednak zauważyć, iż firmę w całym cyklu jej życia otwiera się tylko raz i to może dodać nam trochę entuzjazmu. Jednoosobową działalność gospodarczą można zarejestrować przez internet, natomiast do otworzenia startupu w ramach AIP nie potrzebujemy wizyty w urzędzie. Proces otworzenia działalności w naszym kraju jest dziecinnie prosty, a wiele instytucji otoczenia biznesu dodatkowo wspiera przedsiębiorców w tym obszarze. Jeśli chcesz w Polsce otworzyć biznes, na pewno zrobisz to w ciągu 24h.
Gdy tworzysz przedsięwzięcie biznesowe, nie warto myśleć na starcie nad optymalizacją podatkową startupu. Całą swoję energię lepiej poświęcić na szukanie modelu biznesowego, który będzie rentowny, skalowalny i powtarzalny. Jeśli odnajdziesz sposób, w jaki Twój startup generować będzie stałe obroty, wtedy będzie odpowiedni moment na szukanie oszczędności czy optymalizacji. Wysokie podatki i duże koszty prowadzenia działalności nie powinny być przeszkodą na starcie.
Sukces startupu nie jest kwestią przypadku. Bardzo wiele przedsięwzięć upada z powodu braku wiedzy na temat podstawowych procesów biznesowych. Instytut Kreowania Przedsiębiorczości stworzył Startup Academy – intensywny program szkoleniowy dla osób rozpoczynających przygodę z biznesem. Podczas 24 godzin warsztatów, uczestnicy zdobywają kompleksową wiedzę na temat tworzenia modeli biznesowych, budowania produktu, weryfikacji swoich założeń, a także optymalizacji podatkowej oraz prezentowania produktu. Wystarczy jeden weekend, by zdobyć kompleksową wiedzę na temat startupów.
Kiedy już otworzymy firmę i zdobędziemy wiedzę na temat budowy startupu, warto znaleźć osoby, które razem z nami realizować będą wizję globalnego rozwoju. Jednym z głównych elementów decydujących o sukcesie firmy jest zespół będący połączeniem osób z różnych środowisk. W świecie startupów najbardziej sprawdzają się projekty, gdzie różni cofounderzy zajmują się biznesem, technologią oraz designem. W jaki sposób poznać swojego cofoundera? Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości przy Politechnice Warszawskiej oraz Szkole Głównej Handlowej połączyły siły, by stworzyć największą w Polsce społeczność startupów, która obejmuje ponad 300 podmiotów. Zarządzający placówkami wierzą, że połączenie osób biznesowych oraz technicznych przyczyni się do powstania wielu innowacyjnych projektów.
Kolejną wymówką, jaka powstrzymuje osoby przed założeniem własnej firmy, jest brak kapitału. Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości mają dla swoich firm własny fundusz zalążkowy. W AIP Seed Capital każdy ma możliwość zdobycia finansowania w wysokości 100 tysięcy złotych na rozwój startupu. Osoby z pomysłem na biznes muszą zgłosić się do wybranego przez siebie akademickiego inkubatora przedsiębiorczości i tam przedstawić dyrektorowi placówki swój pomysł na biznes. Po podpisaniu umowy, startup przez 3 miesiące testuje swoje przedsięwzięcie w ekosystemie AIP, a następnie może zostać zarekomendowany przez dyrektora do inwestycji z AIP Seed Capital. Fundusz w modelu 100 tysięcy złotych za 15% udziałów w spółce ma w planach przeprowadzenie jeszcze około 100 inwestycji w startupy.
Od stycznia do kwietnia 2014 roku najwięcej inwestycji zdobyły startupy z Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości przy Politechnice Warszawskiej. Aż 4 firmy pozyskały finansowanie na rozwój własnej działalności. Jeden z nich - Case I Want - umożliwia każdemu stworzenie spersonalizowanej obudowy do telefonu komórkowego, która drukowana jest w technologii druku 3D. Startup swoją działalność w AIP rozpoczął w lutym, a pod koniec kwietnia miał już pozytywną decyzję inwestycyjną. Zespół z sukcesem poszukuje środków na rozwój swojej działalności, m.in. za pomocą platformy crowdfundingowej – wspieram.to, gdzie każdy może przeznaczyć drobną sumę na rozwój projektu. Mikołaj Zegarski – pomysłodawca projektu - jeszcze w styczniu zasiadał w akademickich ławach, a dzisiaj udało mu się pozyskać 100 tysięcy na rozwój.
Inny startup, który pozyskał finansowanie, to innowacyjny system rezerwacji dla obiektów sportowych – Reservise.com. Spółka ma już pierwsze wdrożenia systemu i plany globalnej ekspansji na światowych rynkach. Zespół tworzący Reservise.com, w przeszłości stworzył system zamawiania online dla restauracji - wcinamy.pl. Mateusz Łozowicki, CEO Reservise.com, twierdzi że „Największą barierą powstrzymującą osoby przed rozpoczęciem własnego biznesu jest brak wiary we własne możliwości. Gdy zaczniemy myśleć o swoim pomyśle w kategoriach globalnego rozwoju, otworzą się przed nami nowe ścieżki i nowe możliwości, których dotąd nie dostrzegaliśmy. Według mnie polskie startupy w niczym nie odbiegają od tych z Doliny Krzemowej. Warto więc pozbyć się kompleksów i zacząć realizować własne marzenia.”
Słaba sytuacja ekonomiczna, biurokracja i brak kapitału to tylko pozorne bariery; według Tomasza Jabłońskiego, dyrektora AIP przy Szkole Głównej Handlowej: „Wszystko zależy od nastawienia. Żadna przeszkoda nas nie powstrzyma, jeśli wyjdziemy poza strefę komfortu i zamiast mówić o problemach, zaczniemy działać.”