English info

Dobry zarząd na wagę złota

Autor: Piotr Murjas

Data: 10 października 2011

„Kto chce rządzić ludźmi, nie powinien ich gnać przed sobą, lecz sprawić, by podążali za nim”

                                                                                   Charles Louis de Secondat Montesquieu

 

Tradycyjnie stosowane są trzy metody oceny wartości przedsiębiorstwa: obliczanie jego wartości likwidacyjnej, obliczanie jego wartości na podstawie dotychczasowej działalności orz ustalenie jego wartości rynkowej. Jednak samo budowanie wartości przedsiębiorstwa zależy od wielu czynników; jednym z nich jest odpowiednio funkcjonujący zarząd spółki oraz kadra menadżersko- kierownicza. Przy wyborze potencjalnej spółki inwestor powinien poszukiwać tej, której prowadzenie pozostawione jest w rękach świetnych menedżerów. Wielu doskonałych inwestorów giełdowych kieruje się również tym czynnikiem przy wyborze firm do swojego portfela. Dzięki dobrej kadrze spółka prawidłowo funkcjonuje. Znaczenie zarządów i kadry zarządzającej było i jest czynnikiem, na który zwracali uwagę: Philip A. Fischer, Peter Lynch, Warren Buffett oraz wielu znakomitych inwestorów wartościowych. Nic nie zagwarantuje spokojniejszego snu lepiej niż wiedza, że istnieje ktoś uczciwy, zorientowany na interesy właściciela i odpowiednio zmotywowany, aby zarabiać pieniądze dla „mojej” spółki. Według  pisarza i badacza rynku Jima Collinsa, wszyscy dyrektorzy wykonawczy, którzy doprowadzają firmy do wielkości, są przywódcami „Piątego Poziomu”. Są to osoby, które odrzucają od siebie potrzeby swojego ego, kierując swoją energię na budowanie doskonale prosperującego przedsiębiorstwa.
Najważniejsze cechy tego typu przywódcy można sprowadzić do następujących punktów:

  • zorientowanie na interesy właścicieli (akcjonariuszy),
  • silna motywacja.

Zorientowanie kierownictwa na interesy akcjonariuszy

„Moje przesłanie dla [dyrektorów wykonawczych] jest proste – prowadźcie swoją firmę, tak jakby była ona jedynym majątkiem, jaki będzie posiadać wasza rodzina przez następne sto lat”.                            

                                                                                  Warren Buffett

Dobre kierownictwo przede wszystkim traktuje swoich pracowników uczciwie i z szacunkiem.

„Prawdziwą miarą człowieka jest to, jak traktuje kogoś, kto nie może się mu w żaden sposób odwdzięczyć”.

                                                                                  Ann Landers

Kiedy pracownicy są dobrze opłacani, dostrzegają swój interes w tworzeniu przyszłości firmy, w której pracują. Są to może wyidealizowane słowa, ale istnieją firmy, które zdają sobie sprawę, że dobrze opłacana, szanowana kadra pracownicza będzie lojalna w stosunku do przedsiębiorstwa i będzie chciała wnieść swój wkład w budowanie jego wartości– zysków, pozycji na rynku. Firma wynagradza akcjonariuszy najczęściej poprzez wykup akcji z rynku bądź podnoszenie dywidendy. Polityka dywidendy jest wyznacznikiem kompetencji menedżerskich kadry kierowniczej. Złe kierownictwo będzie gromadzić środki, nie zwracając uwagi na rzeczywiste, bieżące, czy przyszłe potrzeby firmy. Gromadzenie środków na pewno zabezpiecza posady najwyższego kierownictwa, jednak nie jest to dobry ruch w kontekście zagospodarowania pieniędzy akcjonariuszy. Dzięki znacznie większemu zwrotowi z inwestycji, akcjonariusze mogliby zainwestować pieniądze w akcje innych firm i na tym zarobić. Złym krokiem jest również inwestowanie środków w nierentowne przedsięwzięcia.
W przypadku wielu firm najlepszym rozwiązaniem jest zatrzymanie wszystkich zysków (niewypłacanie dywidendy w danym okresie) i przeznaczenie ich na finansowanie wartościowego projektu. Dobra kadra zarządzająca do taka, która przede wszystkim rozumie swoją firmę, pracowników; wyznacza sobie określone cele, które chce osiągnąć dla zwiększenia swoich zysków i dominacji na rynku. Doskonały dyrektor zarządzający musi również umieć postępować ze złymi nowinami – z przekazywaniem wszystkich informacji właścicielom. Jest to szczególnie ciężkie, kiedy kondycja przedsiębiorstwa jest gorsza.
Kadra wysokiego szczebla boi się o swoje stołki. Jednak uczciwe przedstawienie, jak stoją sprawy w firmie, jest właściwym krokiem do wykształcenia pełnego zaufania pomiędzy dyrektorem a akcjonariuszami. Jak mawia Buffett:

„Na swoją dobrą opinię musimy pracować 20 lat. Wystarczy pięć minut, by ją utracić.”

Inteligentna i uczciwa kadra kierownicza nie będzie próbowała zatajać złych wieści. Najlepiej widać to, kiedy czytamy listy Warrena Buffeta do akcjonariuszy, w których przyznaje się on do swych błędów i mówi o planach na najbliższy rok. Dzięki tego typu posunięciom dyrektorzy, kadra kierownicza oraz sam zarząd, mają dobrą opinię, która jest ważna dla potencjalnego inwestora i akcjonariuszy. Zbudowanie pełnego zaufania w biznesie jest kluczowe dla podnoszenia wartości firmy oraz samych pracowników. Akcjonariusze i inwestorzy powinni mieć pewność, że powierzają swoje pieniądze ludziom uczciwym, którzy będą pracować z pełnym zaangażowaniem w celu zbudowania doskonale prosperującego przedsiębiorstwa.

Motywacja

Drugą cechą doskonałego dyrektora wykonawczego jest jego motywacja, niespożyta energia oraz śmiałe cele. Taki człowiek przychodzi do pracy z ogromnym entuzjazmem. Nawet jeżeli nie ma danego dnia ochoty do pracy, to znajduje sposób, aby odzyskać siły i być gotowym do niej. Każdy nowy dzień ma przybliżać go do osiągnięcia śmiałych celów, które są wizytówką  firmy. Ukazują najważniejsze zadania przedsiębiorstwa, na których należy skupić swoją uwagę w najbliższych okresie. Kiedy dyrektor jest odpowiednio zmotywowany, wpływa to na zaangażowanie reszty pracowników - uświadamia im, że, poczynając od pracowników szeregowych, po najwyższe szczeble kierownictwa, każdy jest odpowiedzialny za tworzenie „nowego” przedsiębiorstwa i jest ważnym ogniwem w firmie. Wpływa to na podwyższone morale pracowników i jest szczególnie ważne na najniższych szczeblach, których pracownicy wykonują często bardzo monotonne i relatywnie słabo płatne zajęcia.
Doskonały CEO musi mieć cechy przywódcy.

Jakość kadry kierowniczej

Każdy inwestor poszukuje spółek, którymi zarządzają dokonali menedżerowie. Według Philipa A. Fischera, jednego z najważniejszych inwestorów XX wieku, o jakości kadry kierowniczej decydują następujące cztery podstawowe cechy:

 

  • kompetencje biznesowe,
  • planowanie długoterminowe,
  • prawość,
  • doskonałe relacje z pracownikami i na szczeblach kierowniczych.

Najtrudniejszą umiejętnością dla menedżera jest radzenie sobie z wieloma aspektami codziennej działalności w firmie. Doskonała kadra kierownicza nie boi się wyzwań, podjęcia ryzyka oraz, co jest od czasu do czasu nieuniknione, porażki. Firma, której kierownicy chodzą wyłącznie utartymi ścieżkami, prędzej czy później będzie musiała bronić się przed atakiem ze strony dynamicznego przeciwnika. Należy kontrolować bieżące zadania oraz planować działania na przyszłość. Jest to jedna z cech, których brakuje polskim menedżerom - połączenia zdolności radzenia sobie z organizacją na bieżąco i myślenia na przód, planowania długookresowego.

Wszystkie powyżej omówione cechy dobrej kadry kierowniczej i menedżerskiej możemy odnaleźć wśród 30 najlepszych CEO według pisma Barron’s [1]:

 

Imię i nazwisko

Firma

Jeff Bezos

Amazon.com

Carlos Brito

Anheuser – Busch InBev

Warren Buffett

Berkshire Hathaway

Jamie Dimon

JPMorgan Chase

Warren East

ARM Holdings

Larry Ellison

Oracle

Larry Fink

BlackRock

Reed Hastings

Netflix

Steve Jobs

Apple

Marius Kloppers

BHP Billiton

Patrick Kron

Alstom

Peter Löscher

Siemens

Ma Huateng

Tencent

Fujio Mitarai

Canon

Alan Mulally

Ford

Gordon Nixon

Royal Bank of Canada

David Novak

Yum! Brands

Michael O’Leary

Ryanair Holdings

Samuel Palmisano

IBM

Bruce Rockowitz

Li & Fung

Peter Sands

Standard Chartered

Jim Sinegal

Costco Wholesale

James Skinner

McDonald’s

Fred Smith

FedEx

Tim Solso

Cumminis

Rex Tillerson

ExxonMobil

Joseph Tucci

EMC

Miles White

Abbott Labs

Steve Wynn

Wynn Resorts

Dieter Zetsche

Daimler

 

Najważniejszym zadaniem kierownictwa jest podział kapitału firmy. Jest to dlatego najistotniejsze, gdyż sposób dzielenia kapitału w przyszłości wyznacza wartość przedsiębiorstwa. Większość CEO z powyższej listy prowadzi firmy produkcyjne, które każdego dnia muszą walczyć o utrzymanie się na rynku. Z roku na rok wprowadzają nowe produkty na rynek bądź ulepszają stare. Większość z nich również ma już wyrobiona renomę, markę, wartość. CEO ma dwie możliwości podziału kapitału: może albo reinwestować w przedsiębiorstwo, albo zwrócić go akcjonariuszom. Przy podziale kapitału należy skupić się na ekonomicznymi cyklu życia przedsiębiorstwa. Należy odpowiednio sklasyfikować, w jakiej fazie życia jest obecnie firma - czy jest to:

  • Faza rozwojowa – przedsiębiorstwo wydaje kapitał na opracowanie produktów
    i utworzenie rynków,
  • Faza szybkiego wzrostu – przedsiębiorstwo osiąga zyski, ale jego wzrost jest tak szybki, że nie jest w stanie zapewnić sobie dostatecznych środków; często oprócz reinwestowania wszystkich zysków musi zaciągnąć długi lub sprzedawać akcje,
  • Faza dojrzałości – tempo wzrostu firmy słabnie, zaczyna ona wytwarzać więcej pieniędzy niż jej potrzeba na pokrycie kosztów rozwojowych i operacyjnych,
  • Faza schyłku – obroty i zyski maleją, nadal jednak jest wytwarzana nadwyżka pieniędzy.

Szczególnie w trzeciej fazie zarządzający stoi przed ciężkim wyborem, co zrobić z kapitałem. Jak pokazuje historia, dobre przedsiębiorstwa często źle inwestowały swoje nadwyżki kapitałowe, po jakimś nie były wstanie nadążyć za zmieniającym się rynkiem i trendami – widać to np. po ostatnim spadku udziałów rynkowych Nokii, która powoli ustępuje miejsca  Samsungowi czy Apple. Istotnym czynnikiem odpowiedzialnym za budowanie wartości każdego przedsiębiorstwa jest czynnik ludzki. Jest on kluczem dla działania każdej firmy. Pamiętajmy na przyszłość, że im lepsza kadra oraz zespół rozumiejących się i dogadujących się ludzi, tym lepsza perspektywa dla firmy i przyszłych zarobków dla inwestora.

Dobry zespół widać chociażby na przykładzie tych, którzy pracują, pracowali, bądź mieli kontakt z Warrenem Buffetem, zaliczają się do nich: Charles Munger, Bill Ruane, Lou Simpson, Carl Reichardt. Myślę, że warto przyjrzeć się również tym ludziom. Ich sylwetki oraz styl zarządzania  pomogą zrozumieć, jak budować wartość przedsiębiorstwa.

Budowanie wartości przedsiębiorstwa przez samego prezesa

Jak ważną rolę dla budowania wartości przedsiębiorstwa ma prezes, można przekonać się np. po ostatnim doniesieniu rezygnacji ze stanowiska prezesa Apple – Stevena Jobsa. Akcje Apple w obrocie pozagiełdowym spadły o ponad 5%. Trzeba pamiętać, że wartość samego Jobsa według magazynu Barron's wynosiła  w zeszłym roku na 25 mld dol. Był on tym samym najcenniejszym prezesem na świecie. Od kiedy Jobs przejął stery w firmie we wrześniu 1997 roku, zaczęła się nowa era dla Apple’a. Od tego momentu do chwili obecnej akcje spółki wzrosły o 6 681,8 %. Kwartalne wpływy ze sprzedaży wzrosły od 1,73 miliarda do 28,6 miliarda dolarów. Po 14 latach kwartalny dochód firmy był rzędu 7,8 miliarda dolarów na koniec czerwca 2011. Podobnie było, gdy w 2004 roku Sławomir Lachowski, największy wizjoner polskiej bankowości, odchodził z fotela prezesa BRE. Akcje banku spadły wtedy o 9%. Należy pamiętać, że większość najcenniejszych prezesów korporacji na świecie to wizjonerzy (chociażby dwóch wymienionych wcześniej, Bill Gates, czy prezes Oracle, IBM). Im bardziej wpływowa i sławna jest postać prezesa, tym większy jest jego wpływ na samo kreowanie wizerunku przedsiębiorstwa, a co za tym idzie - jego wartości. Dobrą firmę buduje doskonale zgrana, zmotywowana kadra pracowników – od najniższego szczebla po najwyższe kierownictwo, które jest wizytówką firmy. Każda zła wiadomość pochodząca z części tego zespołu ma wpływ na jego wartość. W dzisiejszych czasach doskonały prezes musi być nie tylko dobrym technicznie specjalistą, ale również królem marketingu – kreowanie marką i wizerunkiem przedsiębiorstwa jest najcenniejszą kartą współczesnego biznesu.

Do najlepszych polskich menedżerów świata finansów według „Gazety Finansowej” można zaliczyć chociażby takie osoby, jak[2]: Maciej Bardan, Jacek Bartkiewicz, Jan Krzysztof Bielecki, Mariusz Klimczak, Józef Wancer, itd. Tych nazwisk nie trzeba nikomu przedstawiać. Są to „architekci” polskich finansów. Najlepiej oceniane spółki według rankingu „ Pulsu Biznesu” to [3]: BANK ZACHODNI WBK S.A.,  ING BANK ŚLĄSKI S.A. ,TVN S.A., DOM MAKLERSKI IDMSA, LPP S.A., BRE BANK S.A., AGORA S.A. ,GETIN HOLDING S.A.
Z wymienionych wyżej spółek najlepszych przykładem tej, która wprowadziła nową jakość do życia codziennego, jest chociażby TVN, założony przez ikonę polskiego rynku medialnego – Jana Wejcherta. Tacy ludzie jak on to wizjonerzy i jednocześnie doskonali przedsiębiorcy, których dzieła są częścią życia codziennego w Polsce. Należy szukać podobnych przykładów w firmach, w które chcemy inwestować, gdyż im większe zamiłowanie kadry pracowniczej do pracy w firmie, tym lepsze perspektywy rozwoju na przyszłość.


[1] http://online.barrons.com/article/SB50001424052970204582404576214641280640346.html(15.08.2011r.)

[2] http://gf24.pl/index.php/dodatki/dodatki-specjalne/finansista-roku/1921-25-najlepszych-menederow-wiata-polskich-finansow-2008.html (25.09.2011)

[3] http://manageria.gazeta.pl/manageria/1,85811,4916956.html(25.09.2011)