English info

Dywidenda czy skup akcji własnych?

Autor: Albert Rokicki

Data: 3 czerwca 2015

„Są fałszywe przepływy pieniężne, nie ma fałszywych dywidend”.

dywidenda



W ostatnich latach, wobec gorszej koniunktury na GPW, coraz popularniejsze są alternatywne wobec wzrostu ceny akcji korzyści, jakie otrzymują akcjonariusze polskich spółek. Oto potencjalne korzyści, jakie akcjonariusz może czerpać ze spółki giełdowej:

1) Wzrost ceny akcji – może sprzedać akcje po cenie wyższej niż kupił (najbardziej popularne i dotyczy głównie drobnych akcjonariuszy).

2) Dywidenda – regularnie otrzymuje część zysku, jaki spółka wypracowała (jeśli nie jest to na rachunku IKE, to niestety pomniejszona o 19% podatku Belki).

3)  Skup akcji własnych – spółka za kapitał własny lub pożyczony (nie ma tu przecież zakazu prawnego) skupuje akcje własne, powodując, że kluczowe wskaźniki analizy fundamentalnej, takie jak C/Z, EPS (cena na akcję) ulegają poprawie, czyli spółka zaczyna być lepiej postrzegana przez rynek. Teoretycznie może zadziałać prawo popytu-podaży (im mniej akcji, tym większy na nie popyt).

4) Wejście do zarządu i czerpanie korzyści w formie miesięcznego wynagrodzenia i rocznych premii - ten punkt nie dotyczy już przeciętnego Kowalskiego, ale jest istotny z punktu widzenia rozróżnienia interesów różnych grup inwestorów. Inaczej postrzega swoją sytuację drobny inwestor, a inaczej grubas mający 30-40% udziałów w spółce. Samodzielne wejście do zarządu to tylko jedno – można przecież posunąć się jeszcze dalej i uprawiać bardziej zakrojony nepotyzm.

Cały artykuł jest dostępny magazynie TREND, dostępnym do pobrania bezpłatnie TUTAJ