English info

Boryszew - bohater wakacji

Autor: Kamil Gemra

Data: 5 października 2010

Wakacyjny odpoczynku już za nami. Inwestorzy na GPW jednak nie powinni narzekać na nudę w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Była lipcowa minihossa i sierpniowe spadki. Ciężko wybrać jedną spółkę – bohatera wakacji. Padło na Boryszew, ponieważ wygląda na to, że Roman Karkosik jako guru inwestorów indywidualnych zaczyna powracać w wielkim stylu.

Boryszew zaskoczył analityków swoimi wynikami. Zmienił prognozy co do bieżącego roku na plus. Jednak najbardziej spektakularne było przejecie włoskiej spółki Maflow. Po tej transakcji zarząd Boryszewa zapowiada emisję z prawem poboru. Inwestorom z dłuższym stażem przypominają się lata 2006-2007, kiedy Roman Karkosik świecił triumfy ze swoimi spółkami i dzięki emisjom z prawem poboru roztaczał świetlane wizje rozwoju przed swoimi udziałowcami.

Od płynu do chłodnic po metale

Boryszew to obecnie jedna z największych grup przemysłowych w Polsce. Zatrudnia 7500 pracowników w kilkudziesięciu spółkach. Warto wspomnieć, że IPO tej spółki miało miejsce w 1996 roku. Wówczas jej podstawowa działalność skoncentrowana była na produkcji… płynu do chłodnic Borygo. Dopiero przejęcie spółki przez rozpoczynającego karierę inwestora Romana Karkosika przyniosło gigantyczne zmiany. Wystarczy przypomnieć, że Boryszew został uhonorowany tytułem jednej z najlepszych inwestycji w historii Warszawskiej Giełdy. Inwestorom dał zarobić ponad 9000%. Dzięki temu Roman Karkosik wkroczył do grona najbogatszych Polaków.

Obecnie spółka to potężna grupa przemysłowa działająca w wielu branżach. Płyn do chłodnic, od którego wszystko się zaczęło, produkowany jest nadal w spółce Boryszew Erg. Kolejne spółki zajmują się przerobem tworzyw sztucznych – Elana PET czy Nylonbor. Jednak największe znaczenie ma „druga noga” Grupy Boryszew czyli giełdowy Impexmetal. Jest to dawna centrala handlu zagranicznego, która został przejęta przez Romana Karkosika w 2005 roku. Spółka nadaj zajmuje się handlem metalami kolorowymi, dokonuje m.in. transakcji na Londyńskiej Giełdzie Metali (LME). Ponadto Impexmetal jest właścicielem największego polskiego producenta aluminiowych wyrobów walcowanych w postaci blach i taśm, czyli Huty Aluminium w Koninie. Grupa Impexmetal jest również dominującym akcjonariuszem w innej giełdowej spółce, czyli Hutmenie. Spółka jest liderem w półfabrykatach z miedzi na polskim rynku. Tworzy również swoją grupę kapitałową.

Widać wyraźnie, że struktura Boryszewa jest nieco zawiła, ale trzeba przyznać – robi wrażenie. W kilkanaście lat Roman Karkosik przekształcił producenta płynu chłodniczego w konglomerat przemysłowy.

Spory krok do przodu

Światowy kryzys nie oszczędził również Boryszewa. W pewnym momencie na rynku pojawiały się pogłoski o wypowiedzeniu kredytów spółce, co mogłoby doprowadzić do jej bankructwa. Roman Karkosik chciał nawet sprzedać Grupę Impexmetal, aby ratować sytuację. Na szczęście dla akcjonariuszy spółka przetrwała ciężkie chwile i dalej się rozwija. Świadczyć może o tym przejęcie włoskiej grupy Maflow. Łącznie transakcja ma mieć wartość około 100 mln zł.

Pod koniec czerwca spółka poinformowała w komunikacie, że jej oferta została wybrana jako najlepsza w opinii syndyka Grupy Maflow.  Firma ta zajmuje się produkcją przewodów do klimatyzacji, układów hamulcowych, aktywnego zawieszenia oraz wspomagania kierownicy.

Boryszew szacuje udział Maflow w obszarze przewodów do klimatyzacji na 20% na rynku europejskim oraz 7% na rynku globalnym. Polska spółka przejmuje zakłady w Ascoli Piceno i Trezzano Sul Naviglio, a także 100% udziałów w spółce w Chinach i Japonii oraz 99,9% udziałów w spółce w Brazylii. Dodatkowo stanie się właścicielem zakładów Maflow w Tychach.

Informacja o przejęciu zelektryzowała inwestorów, którzy rzucili się do zakupów akcji. Sama skala przejęcia (zakłady na trzech kontynentach) oraz wartość robią wrażenie. Polska firma ma szansę na podbój zagranicznych rynków.

Dobra kondycja finansowa

Przemysłowa grupa Romana Karkosika pozytywnie zaskoczyła w pierwszym półroczu. Przychody wzrosły z 1 mld zł w ubiegłym roku do 1,39 mld zł. Nie pozostało to bez wpływu na zyski. Zysk operacyjny wzrósł w tym półroczu do 75 mln zł z 58 mln zł rok wcześniej. Podobnie było z zyskiem netto, który zwiększył się z 26 mln do 52 mln zł.

Dobre pierwsze półrocze oraz przejęcie Grupy Maflow skłoniły zarząd do podniesienia prognoz na obecny rok. Zysk operacyjny ma wynieść 189 mln zł, a zysk netto 121 mln zł. Poprzednia prognoza mówiła o zysku operacyjnym na poziomie 144 mln zł i zysku netto 84 mln zł. Dokonane przejecie będzie zatem miało bezpośredni wpływ na wyniki już w tym roku.

Inwestorów ucieszyła również nowa emisja z prawem poboru. Boryszew chce pozyskać 75 mln zł, które mają zostać przeznaczone na finalizację transakcji przejęcia Maflow. Ponadto Boryszew chce rozszerzyć swój profil działania; nie wyklucza przy tym kolejnych przejęć.

Patrząc na wykres notowań spółki od początku czerwca, możemy zauważyć, jak kurs reagował na pozytywne informacje. Posiadacze akcji zarobili od początku czerwca do końca sierpnia ponad 100%. Wynik robi wrażenie.

Jednocześnie można już zacząć mówić o powrocie Romana Karkosika jako gwiazdy warszawskiego parkietu. I to powrocie w wielkim stylu. Podobnie jak kilka lat temu wątki poświęcone spółkom wielkiego inwestora biją rekordy popularności na forach internetowych. Niedoświadczeni inwestorzy powinni jednak uważać. Wprawdzie z jednym z najbogatszych Polaków można się wzbogacać na giełdzie, jednak zły dobór terminów wejścia i wyjścia z inwestycji może zakończyć się spektakularną stratą. Nie pomoże wtedy magia nazwiska Karkosik.

Wykres cen akcji Boryszewa w okresie 06-08.2010

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GPW.

Artykuł jest opinią autora i redakcji. Nie stanowi on rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715) . Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie artykułu.