English info

Technika świec japońskich: formacje objęcia hossy i bessy

Autor: Marcin Zielinski

Data: 10 grudnia 2007

W dotychczasowej serii artykułów „Trendu” poświęconych świecom japońskim omawialiśmy proste formacje, składające się z pojedynczych świec. Tym razem przedstawimy dwie bliźniaczo podobne formacje odwrócenia trendu, zbudowane z dwóch świec.

Formacja objecia hossy i bessy (zródło: bossa.pl)


Objęcie hossy – budowa

Przedstawiona powyżej formacja jest charakterystyczna dla mocno wyprzedanego rynku. Po pojawieniu się kolejnej czarnej świecy na wykresie powstaje długa biała świeca. Jej korpus powinien objąć całą długość poprzedzającej świecy. Będąc bardziej liberalnym, można za objęcie hossy uznać także sytuację, gdy cała biała świeca, a nie tylko jej korpus, zakrywają poprzedzającą czarną świecę. Odwrócenie hossy można opisać jako bitwę niedźwiedzi z bykami, zdecydowanie wygraną przez te drugie, co prowadzi do odwrócenia losów całej wojny i trwalszej dominacji byków. Co ciekawe, łącząc obie świece formacji w jedną (za otwarcie przyjmując otwarcie pierwszej świecy, za zamknięcie cenę końcową drugiej oraz ekstrema z obu świec) uzyskamy omawiany już młot, który też ma wydźwięk optymistyczny dla kupujących.

Objęcie bessy – budowa

Jak już wspomnieliśmy obie prezentowane formacje są bardzo podobne. Formację bessy można uznać za lustrzane odbicie objęcia hossy. Tym razem jednak mamy do czynienia z trendem wzrostowym, zwiastunem końca którego będą dwie świece: najpierw o białym korpusie a następnie długa, czarna obejmująca całą poprzednią świecę. Także tym razem możemy podejść do sprawy w sposób bardziej i mniej konserwatywny. Efekt pojawienia się formacji również będzie odwrotny: niedźwiedzie zdobywają przewagę i doprowadzają do odwrócenia trendu na spadkowy. W tym przypadku połączenie dwóch świec w jedną także przyniesie potwierdzenie wstępnych wniosków – ujrzymy formację spadającej gwiazdy (również została ona już omówiona).

Jak inwestować?

Na poniższym wykresie 4-krotnie pojawiała się formacja objęcia: po dwa razy objęcia hossy (oznaczone na wykresie literą „H”) oraz bessy („B”). We wszystkich przypadkach nie były to formacje doskonałe „książkowo”, ponieważ druga ze świec zakrywała poprzedzającą nie jedynie korpusem a całą swoją długością. Najważniejsze jest jednak to, że za każdym razem formacje dawały sygnały zgodne z teorią. Pierwsza formacja objęcia hossy zapoczątkowała prawie 10 miesięczne wzrosty, następne na wykresie formacje objęcia bossy mogły ostrzec przed dwiema korektami (odpowiednio prawie 20% i ponad 10% zniżki) . W międzyczasie pojawiła się kolejna formacja objęcia hossy, będąca początkiem następnej fali wzrostowej.

Jak widać na powyższym przykładzie, formacje objęcia pojawiają się dosyć często i nawet gdy nie przyjmują formy idealnie bliskiej książkowym przykładom, to często mogą być wartościowym sygnałem. Warto oczywiście pamiętać o zleceniach obronnych stop-loss. Na wypadek zanegowania formacji objęcia hossy zlecenie ustawiamy nieznacznie poniżej minimum wyznaczonego przez białą świecę. Natomiast po fałszywym objęciu bessy zlecenie ustawiamy trochę ponad maksimum wyznaczonym przez czarna świecę.

Wykres tygodniowy swiecowy WIG20 w okresie luty 2004 - kwiecien 2006


Bibliografia:
  • Murphy J., „Analiza techniczna rynków finansowych”, WIG-Press, Warszawa 1999
  • Nison S., „Świece i inne japońskie techniki analizowania wykresów”, Biblioteka Inwestora, Warszawa 1996