„Jak zarobiłem 2 000 000 $ na giełdzie” nie jest książką, w której znajdziemy sporo wiedzy teoretycznej z dziedziny rynków finansowych czy ekonomii. Jest to opowiadanie, bardzo podobne do książki Edwina Lefevre „Wspomnienia gracza giełdowego”. Podobny jest styl, w jaki pisze autor oraz jego doświadczenia z grania na giełdzie. Wraz z ciekawym przekazem płynącym z opowiadania, niewątpliwie stanowią one wielki atut tej książki.

Daravas ukazuje człowieka, który postanowił wejść na ścieżkę gracza zarabiającego miliony. Dojście do fortuny nie jest jednak łatwe, szczególnie jeśli dotyczy to zarabiania na giełdzie. Pierwsze porażki Darvasa przyszły szybko, kiedy po wykonaniu dogłębnej analizy spółek, wybraniu najlepszej z nich i jej kupnie, okazało się, że kurs nie posuwa się do góry. Nadmierna pewność siebie, wielkie zaskoczenie oraz ból towarzyszyły autorowi podczas pierwszej poważnej inwestycji.

Ważnym uzupełnieniem książki są trzy dodatkowe części: Dodatki, Wykresy i Wywiad. Pierwsza zawiera zestawienie telegramów, w oparciu o które Darvas dokonywał swoich inwestycji. Telegramy zawierały notowania najważniejszych spółek (tylko w ten sposób można było inwestować na odległość kilkadziesiąt lat temu). Drugą dodatkową częścią książki są Wykresy objaśniające przyjęte strategie Darvasa. Każdy wykres posiada szczegółowe wyjaśnienie analityka oraz krótkie analizy ruchów cen. Z kolei trzecim dodatkiem jest wywiad autora udzielony magazynowi Times, w którym autor ujawnia wiele ciekawych szczegółów ze swojego życia oraz giełdy . Książka warta polecenia, dobra do poczytania w podróży czy w wolnej chwili dla relaksu. Niezwykle ciekawe opowiadanie, z którego czytelnik może wyciągnąć wiele cennych wniosków.

Opracowania zawarte w portalu inwestycyjnym www.gazetatrend.pl nie są rekomendacjami w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Wydawca i autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie opracowań publikowanych w ramach portalu inwestycyjnego www.gazetatrend.pl.

Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym serwisie wyrażają indywidualne opinie osób je sporządzających w dniu ich publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących inwestycji dokonywanych przez czytelnika.

Dodatkowe ikony wykorzystane na zasadach licencji Creative Commons: famfamfam Silk oraz FatCow.