English info

Pallad - rosyjska specjalność

Autor: Dorota Sierakowska

Data: 1 października 2009

Charakteryzując właściwości palladu, można umieścić go w jednym szeregu razem ze srebrem i platyną. Wszystkie te trzy metale szlachetne, oprócz statusu międzynarodowej waluty i alternatywnej inwestycji, łączy możliwość szerokiego wykorzystania ich w przemyśle. Pallad – mimo iż jest wśród nich najmniej popularny – znajduje zastosowanie w wielu gałęziach gospodarki, a także coraz częściej zdobywa zaufanie jako inwestycja alternatywna.

Pallad jest jednym z ośmiu metali szlachetnych. Należy do grupy platynowców (obok rodu, rutenu, irydu, osmu i oczywiście platyny). Wyglądem metal ten bardzo przypomina platynę, jednak jest w porównaniu z nią dużo lżejszy, twardszy, tańszy i... bielszy. Pallad jest mało popularną inwestycją – dużo częściej traktuje się go jako metal przemysłowy.

Zastosowania przemysłowe

Popyt na pallad jest generowany w dużej mierze przez przemysł motoryzacyjny, ponieważ ponad połowa światowej produkcji tego metalu jest zużywana w produkcji katalizatorów samochodowych, gdzie pallad może zastępować dużo droższą platynę. Oznacza to, że zapotrzebowanie na ten metal ze strony branży motoryzacyjnej jest w dużej mierze zależne od koniunktury na rynku, a to potrafi przełożyć się na znaczne wahania cen palladu.

Metal ten jest wykorzystywany także w elektronice (kondensatory, hybrydowe układy scalone), gdzie czasem z powodzeniem zastępuje droższe złoto. Palladu używa się również w stomatologii (korony, mostki, narzędzia chirurgiczne), fotografii oraz medycynie (izotop pallad-103 jest wykorzystywany w leczeniu raka ze względu na swoje radioaktywne właściwości).

Ile złota jest w białym złocie

Pallad jest wykorzystywany także w jubilerstwie. Dość popularne ostatnio „białe złoto” to nic innego jak stop złota i innego białego metalu – zazwyczaj niklu lub właśnie palladu. Domieszka niklu zapewnia stopowi twardość i trwałość, natomiast stop złota z palladem jest bardziej plastyczny i stąd świetny do otaczania drogocennych kamieni oraz kształtowania misternych szczegółów. Rosnąca popularność białego złota sprawiła, że popyt na pallad ze strony branży jubilerskiej w ciągu ostatniej dekady wzrósł ponad trzykrotnie (z 255 tys. uncji w 2000 r. do 855 tys. uncji w 2008 r.).

Głównym odbiorcą biżuterii zawierającej pallad są Chiny, dlatego wahania popytu w tym kraju mogą znacząco wpływać na poziom światowej konsumpcji w tym zakresie. Należy jednak zaznaczyć, że zaledwie kilka procent światowej produkcji tego metalu jest używane w branży jubilerskiej. Co więcej, wzrost popytu na pallad ze strony tego sektora jest coraz mniej dynamiczny ze względu na fakt, że coraz większą ilość palladu pochodzącego ze starych wyrobów jubilerskich poddaje się recyklingowi i używa w produkcji nowych przedmiotów.

Połowa rynku w rosyjskich rękach

Pallad wydobywa się w zaledwie kilku miejscach na Ziemi. Ponad 80 procent światowej produkcji tego metalu przypada na dwa państwa: Rosję (która sama odpowiada za ponad połowę globalnej podaży) oraz Republikę Południowej Afryki. Nieco mniejszymi źródłami podaży palladu są Stany Zjednoczone oraz Kanada. Regionem o strategicznym znaczeniu jest położony w północno-zachodniej Rosji region norylski, zaś spółka Norilsk Nickel jest jedynym w Rosji i jednocześnie największym na świecie producentem tego metalu.

Rosja odgrywa szczególną rolę na rynku palladu również z tego względu, iż jest to jedyny kraj, który utrzymuje rezerwy tego kruszcu. Zapasy te okazywały się czasem bardzo przydatne, gdyż wydobycie palladu nie zawsze zaspokajało zapotrzebowanie na ten metal ze strony przemysłu. Wielkość posiadanych przez Rosję rezerw palladu jest jednak utrzymywana w tajemnicy.

Wzloty i upadki

Skoncentrowanie wydobycia palladu w praktycznie dwóch miejscach na świecie wiąże się z oczywistą niedogodnością: podaż tego metalu jest niezwykle wrażliwa na sytuację gospodarczą i polityczną Rosji oraz Republiki Południowej Afryki.

Dobrym przykładem jest sytuacja na rynku palladu w latach 2000-2001, kiedy to niepewność związana z wielkością kwot eksportowych ze strony Rosji wywindowała ceny tego kruszcu niemal do poziomu 1100 USD za uncję. Oznaczało to, że cena palladu była przez jakiś czas wyższa niż cena platyny!

Podobny, choć już nie tak spektakularny, wzrost cen palladu można było zaobserwować w pierwszej połowie 2004 r., kiedy to rynki obiegła informacja o opracowaniu przez belgijską firmę Umicore technologii, pozwalającej na częściowe zastępowanie palladem dużo droższej platyny w katalizatorach samochodów z silnikiem diesla. Wtedy cena metalu podskoczyła do niecałych 350 dolarów za uncję.

Pallad jako inwestycja

Spośród czterech metali szlachetnych posiadających status waluty pallad jest najmniej znany i doceniany jako inwestycja. Wynika to poniekąd z faktu, iż firmy wydobywcze sprzedają większość wyprodukowanego kruszcu bezpośrednio podmiotom używającym metalu w produkcji. Tymczasem inwestorzy mogą uczestniczyć w tym rynku na kilka sposobów.

Tak jak w przypadku złota, srebra i platyny, można zaopatrzyć się w metal w formie fizycznej – w postaci monet i sztabek. Jest to wygodne rozwiązanie w przypadku, gdy inwestor dysponuje niewielkim kapitałem. W przypadku większych ilości palladu w formie fizycznej trzeba się liczyć dodatkowo z kosztami transportu, przechowywania i ubezpieczenia metalu.

Na rynku dostępne są zarówno wykonane z palladu sztabki, jak i monety (noszące większą lub mniejszą wartość numizmatyczną). O ile te pierwsze znajdują się w obiegu od dłuższego czasu, to monety wykonane z palladu są zjawiskiem stosunkowo nowym. Pierwsze z nich (o wzorze Maple Leaf) zostały wybite dopiero w 2005 r. przez Royal Canadian Mint.

Ciekawą alternatywą dla kupna sztabek lub monet są fundusze typu ETF (Exchange Traded Funds), których jednostki uczestnictwa czynią z inwestora posiadacza określonej ilości kruszcu. Jest to rozwiązanie o tyle wygodne, że inwestor nie ponosi kosztów przechowywania i ubezpieczenia palladu (w zamian za to fundusz wyprzedaje co jakiś czas określoną ilość kruszcu, co sprawia, że jednostki uczestnictwa z czasem opiewają na coraz mniej uncji palladu). Dotychczas jedynym ETF-em powiązanym z palladem jest ETFS Physical Palladium (PHPD), notowany na London Stock Exchange.

Instrumentem finansowym niewątpliwie powiązanym z ceną palladu są akcje spółek wydobywających ten metal. Dwie najbardziej znane spółki giełdowe to Stillwater Mining Company (NYSE: SWC, jedyny producent palladu w USA) i North American Palladium (AMEX: PAL, spółka kanadyjska, prowadząca operacje głównie na terenie kopalni Lac des Iles). Nie należy jednak zapominać o tym, że firmy te wydobywają oprócz palladu także inne metale (platynę, złoto, miedź, nikiel), a kurs ich akcji zależy nie tylko od cen surowców, lecz także od wielu czynników fundamentalnych (kompetencje zarządzających, perspektywy rozwoju firmy, itp.). Bardziej ryzykowni inwestorzy mogą pokusić się o kupno opcji na akcje w/w spółek.

Czy warto?

Zdania co do zasadności inwestowania w pallad są podzielone. W 2007 r. metal ten został okrzyknięty „najlepszą inwestycją spośród metali szlachetnych” przez czasopismo „The International Herald Tribune”. Jednak niewielka płynność na rynku palladu i dość duża zmienność cen tego metalu, a także ich wrażliwość na sytuację gospodarczą i polityczną w Rosji sprawiają, że ceny kruszcu poruszają się w sposób mniej przewidywalny niż ceny pozostałych metali szlachetnych.

Prawdą jest, że obecny światowy kryzys gospodarczy osłabił popyt na pallad, co jest naturalną konsekwencją kłopotów w sektorze motoryzacyjnym. Jednak kłopoty te – tak jak cały kryzys – nie będą trwały wiecznie. Z pomocą jak zwykle mogą przyjść dynamicznie rozwijające się kraje azjatyckie (z Chinami na czele), w których przemysł motoryzacyjny ma jeszcze duży potencjał rozwoju.

Ciekawostki

  • Pallad – podobnie jak złoto, srebro i platyna – posiada status międzynarodowej waluty i oznaczany jest kodem XPD.
  • Nazwa „pallad” pochodzi od imienia greckiej bogini Ateny (nazywanej także Pallas – co po grecku oznaczało pannę). Odkrywca palladu bezpośrednio zainspirował się jednak odkrytą dwa lata wcześniej asteroidą 2 Pallas.
  • Chlorek palladu był niegdyś przepisywany jako lekarstwo przeciw gruźlicy, jednak metodę tę porzucono ze względu na dużą liczbę efektów ubocznych.
  • Absorbujące właściwości palladu zostały wykorzystane w próbach przeprowadzenia tzw. „zimnej fuzji”, czyli hipotetycznej fuzji jąder atomowych przeprowadzanej w znacznie niższej temperaturze niż dla znanych obecnie reakcji termojądrowych [1].


[1] Definicja: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zimna_fuzja, 30.09.2009 r.