W życiu nie zawsze jesteśmy racjonalni i nieraz zdarza się nam ulegać emocjom – powyższe sytuacje to tylko niektóre przykłady potwierdzające tę tezę. Dan Ariely, profesor ekonomii behawioralnej na MIT, zajął się tematem ludzkiej irracjonalności szerzej, czego owocem jest arcyciekawa książka.

„Potęga irracjonalności” to lektura, którą czyta się jednym tchem. W kilkunastu rozdziałach Dan Ariely opowiada bowiem o najważniejszych momentach czy sytuacjach, w których ludzie postępują nieracjonalnie. Swoje wnioski autor obrazuje licznymi przykładami eksperymentów, obnażających nasze – często niezgodne z logiką – zachowanie.

Ariely pokazuje m.in. to, jak często ulegamy słowu „gratis”, nierzadko wpędzając się przez to w niepotrzebne koszty. Porusza on zresztą liczne przykłady dotyczące naszej nieuświadomionej niegospodarności.

Ale irracjonalność nie jest związana tylko z pieniędzmi. Dan Ariely zajmuje się w książce także m.in. upartym odkładaniem spraw na później, na ostatni moment, co jest problemem wielu osób. Tym samym autor bada, czy – i ewentualnie jak – z prokrastynacją można sobie poradzić. Ciekawe jest także spojrzenie profesora na irracjonalność w naszych decyzjach osobistych i wyborach moralnych. Ariely pokazuje, że podniecenie seksualne czy też brak konsekwencji oszustwa sprawiają, że przestajemy być sobą.

Książka jest ciekawa i bardzo pouczająca. Polecam ją wszystkim, którzy są zainteresowani psychologią, a także tym, którzy po prostu chcą się o ludzkiej naturze dowiedzieć czegoś więcej. Lektura tej książki może nam się też po prostu opłacać – bo nawet jeśli nie przestaniemy być dzięki niej irracjonalni, to z pewnością uda nam się wiele pułapek uświadomić oraz ich uniknąć.

Opracowania zawarte w portalu inwestycyjnym www.gazetatrend.pl nie są rekomendacjami w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Wydawca i autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie opracowań publikowanych w ramach portalu inwestycyjnego www.gazetatrend.pl.

Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym serwisie wyrażają indywidualne opinie osób je sporządzających w dniu ich publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących inwestycji dokonywanych przez czytelnika.

Dodatkowe ikony wykorzystane na zasadach licencji Creative Commons: famfamfam Silk oraz FatCow.