Rynek walutowy staje się coraz bardziej popularny wśród inwestorów indywidualnych. Nie ma się zatem co dziwić, iż coraz częściej poszukują oni publikacji na temat zasad jego funkcjonowania. Sam jestem osobą, która dopiero zaczyna swoją przygodę z Forexem i również chciałem się dowiedzieć jak najwięcej o mechanizmach rządzących walutami. Na rynku wydawniczym obecnych jest wiele pozycji traktujących o analizie technicznej bądź fundamentalnej, jak również wiele poradników, w których autorzy piszą o tym, jak zarządzać ryzykiem. Książki, które do tej pory wpadały mi w ręce, miały jedną zasadniczą wadę – były one pisane na przykładach sprzed kilku bądź kilkunastu lat!

„Forex dla bystrzaków” jest całkowicie inny. Jest to aktualna publikacja dotycząca rynku walutowego. Książka przeznaczona jest zarówno dla inwestorów początkujących, jak i tych bardziej zaawansowanych. Składa się z pięciu części. Z pierwszej części dowiemy się, czym jest rynek walutowy, jak się handluje i kim są jego uczestnicy. Druga część jest według mnie najbardziej istotna. Przedstawiona zostaje charakterystyka głównych par walutowych oraz dowiadujemy się, co znaczą publikowane codziennie dane makroekonomiczne i jak wpływają na waluty. Wszystko jest jasno i klarownie przedstawione, z wypunktowaniem, na co zwrócić uwagę. Część trzecia i czwarta instruują nas, jak zaplanować grę i konsekwentnie trzymać się założonej strategii. Ostatnia część jest również niezwykle ważna. Możemy się z niej dowiedzieć o „dekalogu inwestora walutowego” oraz o najczęściej popełnianych błędach przez początkujących. Nie bez znaczenia jest również podrozdział poświecony zarządzaniu ryzykiem, co, jak wiadomo, na rynku walutowym z dźwignią finansową jest bardzo istotne. Nieumiejętne posługiwanie się dźwignią może przecież bardzo szybko pozbawić nas całego kapitału. Wskazówki zawarte w poszczególnych rozdziałach mają charakter bardzo praktyczny, bez zbędnych teorii.

Książka robi bardzo pozytywne wrażenie. Przykłady w niej zawarte pochodzą sprzed kilkunastu miesięcy, a język, jakim jest pisana, sprawia, że naprawdę dobrze się ją czyta. Warto również zwrócić uwagę na układ graficzny tej publikacji. Na marginesach zaznaczane są specjalnymi grafikami wskazówki, które czytelnik ma zapamiętać oraz ostrzeżenia, dzięki którym inwestorzy mają większą szansę na sukces.

Jak już napisałem, książka jest dla każdego. Zarówno początkujący, jak i zaawansowany inwestor znajdą w niej ciekawe wskazówki. Czy „Forex dla bystrzaków” ma jakieś wady? Ciężko się ich doszukać, choć ja zwróciłem uwagę na wydawcę tej książki, którym jest dom maklerski. Warto o tym pamiętać i wiedzieć, że książka zawiera elementy reklamy. Zatem przeczytanie tylko tej publikacji i jak najszybsze rozpoczęcie gry z marzeniami na szybkie zostanie milionerem może skończyć się totalną klapą.

Opracowania zawarte w portalu inwestycyjnym www.gazetatrend.pl nie są rekomendacjami w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Wydawca i autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie opracowań publikowanych w ramach portalu inwestycyjnego www.gazetatrend.pl.

Wszelkie opinie i oceny zawarte w niniejszym serwisie wyrażają indywidualne opinie osób je sporządzających w dniu ich publikacji i nie mogą być interpretowane jako podstawa do podejmowania jakichkolwiek decyzji dotyczących inwestycji dokonywanych przez czytelnika.

Dodatkowe ikony wykorzystane na zasadach licencji Creative Commons: famfamfam Silk oraz FatCow.